Komentarze: 2
Nie jest mi łatwo po wyprowadzce Arka. Też znalazł sobie świetny czas na przeprowadzki, nie ma co, Boże narodzenie to wprost cudowny czas! Dziękuję ci!
Nie jest mi łatwo po wyprowadzce Arka. Też znalazł sobie świetny czas na przeprowadzki, nie ma co, Boże narodzenie to wprost cudowny czas! Dziękuję ci!
Dzisiaj poraz pierwszy Arek powiedział to co czuje, a raczej wykrzyczał... W bardzo ciekawy sposób oznajmił mi to, bardzo oryginalnie!
On myśli, że tylko ona zauważa jak cierpi... To nie prawda! To ja jestem obok niego caly czas i to ja wszystko widzę. Kurwa! Jakie to wszystko jest pokomplikowane!!! Te święta napewno nie będą radosne...
Czy jakaś byle idiotka jest ważniejsza od soistry? Chyba nie... Ale ona tak twierdzi! To nie fair, bo przecież on ją kocha, więc ja się nie liczę?! DZIĘKUJĘ WAM! Teraz wiem, jestem S A M A !!! Jak palec...
I co teraz...? Jestem w krytycznej sytuacji, w dołku bez wyjścia... Mam dość codzienności, bólu i rozpaczy, ukrywam się przed samym sobą i nie potrafie sobie z tym poradzić, a może ona ma rację, ale ja też, chyba... A może to wlaśnie ja popełniam błąd? Kurwa, ale jestem głupia!!!